wtorek, 2 listopada 2010

Rzuć tanie blagie i chodź na Pragie...

...czyli praskie klymaty w wykonaniu Pelci i Kondzia.
Jadziem Panie starszy!

Najpierw, jak zwykle, popisy wizażystki


Okko lewe, okko prawe...


Duperele...


Lymuzyna czeka. Można grzać do dobrodzieja po sakramenta.

Hejnał?

No i piękne, praskie kamienice, stragany, ulyce, lokale i ziomale...

piątek, 29 października 2010

Martyna i Michał - kolejni zdeklarowani

Czas, czas, czas... a raczej jego brak sprwia, że opóźnienia w redagowaniu tego serwisu są tak duże. Cóż, taka karma.
Martyna z Michałem poszli ostro po ściernisku na koniec sierpnia.

Bedzie truć...


Co jest do cholery? Skurczyła się?
Ufff, już po. Można jechać na ubaw.

Mały retusz.
A za kółkiem sam All Capone.
No i pooooszło.
Lustro wszystko widziało.
Mmmmmoje ciacho.
Pobawili się, popili. Pora do roboty.

- Pomóc Ci? - Dam se raaade.
No, to Ci pomogę...
No i gdzie mie to pcha, no gdzie?!
Równo mi tam jedzie, równoooo... No, teraz dobrze.

- Marusia? Aganiok?
- Janek? Eta Ty?
Mój bohater. Jestem z Ciebie dumna.
I ja tam byłem, miód i wino piłem, a co zobaczyłem, to i uwieczniłem

wtorek, 13 kwietnia 2010

Nowe skórki - czyli jeszcze jedna szalona para

Zdecydowali się, ale łatwo nie było.
Dziewczyny, które mam na myyyyyśliiiii....

Urabianie pacjenta. Mięknie, mięknie...
Ale Jacek z podstawówki też był fajny :(

Mój ci on!!!

Nie kombinuj, nie kombinuj. Wpadłeś koleś po uszy.

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Dzieci - słodkie (póki małe).

Znów brak czasu nie pozwolił mi przez długi okres na prezentację nowych materiałów.
Więc bez zbędnego gadulstwa... Karolinka.